Warsztaty mydlarskie

„Mydło lubi zabawę w chowanego pod wodą, każda taka zabawa, jest wspaniałą przygodą…”.

Tak śpiewały niegdyś Fasolki zachęcając dzieci do mycia. Kowalowe Wzgórze ma dla najmłodszych nieco inną przygodę… warsztaty mydlarskie.
Czy kupując mydło zastanawiamy się jak powstało? Zwykle wcale albo bardzo rzadko, dlatego czas zakasać rękawy i do dzieła!

Co będzie potrzebne?

  • baza glicerynowa,
  • barwnik,
  • olejek eteryczny lub zapachowy – do ciała (nie używamy tych przeznaczonych do aromatyzowania pomieszczeń, ponieważ nie nadają się do kontaktu ze skórą),
  • foremki – najlepsze są silikonowe. Łatwiej się z nich wyciąga gotowe mydełko,

dodatki

mogą to być na przykład zioła (lawenda, rozmaryn, melisa) lub ususzone, a następnie zmielone skórki z owoców (jabłek, pomarańczy, cytryn). Jeśli mydło ma mieć właściwości peelingujące należy dodać zmielone i przesiane przez sitko skorupki z orzechów lub płatki owsiane (mogą być w całości). Doskonałym pomysłem jest również dodanie odrobiny mielonej kawy, która będzie działać jak ujędrniający peeling. Można także zatopić w mydle małą muszelkę, koraliki lub starte na tarce inne mydełko. Do wyboru, do koloru.

No to co? Zaczynamy?!

Korzystamy z preparatów dopuszczonych do kontaktu ze skórą, przebadanych oraz posiadających wszystkie konieczne atesty.

Na początek kroimy kawałek bazy glicerynowej, a następnie podgrzewamy go do całkowitego roztopienia. Używamy do tego specjalnego garnka, mikrofali lub podgrzewamy w „kąpieli wodnej”. Od czasu do czasu mieszamy bazę, by szybciej się rozpuściła. Pamiętajmy jednak, by jej nie zagotować. Ma się stać płynna.

Do płynnej bazy dodajemy wybrany barwnik. Jeśli jest w płynie, to wystarczy zaledwie kilka kropel. Jeśli natomiast jest w proszku, to należy rozpuść go wcześniej w niewielkiej ilości wody lub alkoholu. Kolory barwników są bardzo intensywne i nie trzeba ich nadużywać.

Następnie dodajemy odrobinę ulubionego zapachu.

A na koniec…

Dojenie krowy możliwe jest w określonym czasie i warunkach, nie tylko podczas dnia ale i roku. Uzależnione jest to od kilku czynników.

Wybrane dodatki układamy w foremce i zalewamy gorącą bazą, wcześniej wymieszaną z barwnikiem i zapachem. Baza zastyga bardzo szybko. W zależności od wielkości mydełka może to trwać od ok. 30 min do kilku godzin.

Kiedy baza zastygnie wyjmujemy gotowe mydełka z foremek i… możemy je wypróbować nucąc piosenkę Fasolek lub zapakować w celofan, by zachowały świeżość i piękny wygląd przez długi czas. Byłyby też znakomitym prezentem dla naszych mam i babć, które zawsze doceniają ciężką pracę i umiejętności swoich pociech. Wystarczy przewiązać je wstążką i dołączyć karteczkę z wymyśloną nazwą, zapachem i dedykacją.

A tymczasem… „Mydło lubi kąpiele, kiedy woda gorąca, skacząc z ręki do ręki złapie czasem zająca…”

Poznaj, zaplanuj i zarezerwuj czas na odpoczynek